Zamiast typowych berlińskich widoczków, jedyny z wczorajszych, który może być uznany za nieturystyczny. Rozciągający się od katedry (w prawym dolnym rogu) plac budowy to uwaga: teren rekonstrukcji Zamku w Berlinie na Wyspie Muzeów. Piękny niemiecki absurd. Najpierw zbudowali, przyszła wojna, ruiny powojenne wyburzyli bo się źle skojarzyło, zbudowali co innego, wyburzyli, a teraz odbudowują to pierwsze, bo mają za dużo pieniędzy. Sami berlińczycy się z tego śmieją... Łącznie ze mną, bo od czwartku mam berliński meldunek :P
Różowe po lewo to budynek Rady Państwa z jedynym ocalałym fragmentem Zamku wklejonym w fasadę.
Widok ze Szprewy. Stadko zamarzłych owiec to studenci międzynarodowi z FU. Przynajmniej ta odważniejsza część. Ponad połowa została w pobliżu baru na dole, gdzie było ciepło.
Jutro idę na łów ciekawostek dla Publiczności :> Chyba, że pogoda będzie taka, jak dziś i wczoraj, to przytulę się do książek na laptopie.
Takie absurdalne pomysły rodzą się wszędzie. U nas też ich nie brakuje. Przykładów nie będę podawał bo mógłbym obrazić czyjeś uczucia, wystarczy tylko powiedzieć, że ramiona będą miały 18 metrów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hmm, Publiczność, jako leciwa, pamięta, co stało w tym miejscu (ale nie Berliner Schloss, tak leciwa Publiczność nie jest!!! ;) ) Palast der Republik, w którego łososiowo-pomarańczowawych taflach szklanych pięknie odbijała się katedra. Dlatego Publiczność nie da nic powiedzieć na architekturę średniego Honeckera!
OdpowiedzUsuńPubliczność była też w fazie dyskusji nad odbudową zamku świadkiem wystawienia atrapy płóciennej, więc już wie, jak w przyszłości będzie toto wyglądać.
Publicznośc doczekać się nie może powrotu Hohenzollernów na tron... ;)
P.S.
Publiczność zaniecha rychle pisania komentarzy, gdyż już się jej znudziło udowadnianie, że nie jest automatem!!!
Nie wiedziałam, że mam włączoną weryfikację obrazkową, dziś się zorientowałam. Próby odhaczenia tej opcji widzę, że się nie powiodły...
OdpowiedzUsuńTak, jak nie wierzę w rewitalizację cmentarzy, tak nie wierzę w takie rekonstrukcje. Podobne pomysły mają w Kaliningradzie - albo odbudować Zamek, albo dokończyć Dom Sowietów. Albo dokończyć Dom Sowietów, zburzyć go, odbudować Zamek i cieszyć się turystami z Torunia :)
Ależ zadziałało! Wysyłając poprzedni komentarz doznałam bowiem łaski i niczego udowadniać nie musiałam, ale słowa raz napisane usunąć się nie dały. Pomyślałam zrazu - CUD! Ledwie napisałam, i wysłuchano! :)
OdpowiedzUsuńA tu się okazało, że CUD-ów nie ma!