Tylko tyle, z miasta, w którym spędziłam niemal miesiąc. Ładnie nocą, w dzień też. Polecam. I co najważniejsze - nie ma opłat za parkowanie na starówce! Może ciężko znaleźć miejsce w dni powszednie koło urzędów, ale mimo wszystko, miły gest ze strony władz... W Toruniu tego nie doczekamy. Wiem, że fotki z ręki, ale oddają atmosferę miasta, którą chciałam się z czytelnikami (całą ich szóstką) podzielić.
niedziela, 25 listopada 2012
piątek, 16 listopada 2012
Parsiuka zostawili i uciekli :)
Z doniesień pogranicznych. Najstarsza wzmianka o przemycie czy nielegalnym przekraczaniu pruskiej granicy, jaką znalazłam. Może oni byli pierwsi w szwarcowaniu przez kordon?
Jest to coś w rodzaju listu gończego. Pisownię uwspółcześniłam gdzie się dało.
Dziennik Urzędowy Województwa Płockiego, nr 232 z 3 Marca 1821, s. 1753-1754.
Jest to coś w rodzaju listu gończego. Pisownię uwspółcześniłam gdzie się dało.
„Wzywa niewiadomych z imienia i nazwiska oraz z miejsca pobytu dwóch właścicieli jednego płaszcza starego z sukna pakłaku, jednej pary trzewików nowych, jednej świni i jednych sanek małych. –Którzy z wspomnionemi obiektami usiłowali drogą manowcową przez Rzekę Drwęcę przebyć granicę kraju tutejszego; ażeby w przeciągu tygodni czterech od daty niniejszego stawili się osobiście w Komorze Celnej pogranicznej Lubicz, do tłumaczenia się dla czego drogą manowcową zamierzyli granicę przebyć potajemnie bez meldowania się Urzędom pogranicznym Celnym i co ich powoodwało do odstąpienia swych własnosci. –Ostrzega onych przytem: że ieżeli w oznaczonym czasie nie zgłoszą się i tłumaczenia w tej mierze z siebie nie uczynią; natenczas rzeczona ich własnosć jako niemająca właściciela, uważaną i na rzecz skarbu; ze względu popełnionej defraudacji Cła wychodowego od świni; skonfiskowana będzie; wzywa także Komisja Wojewódzka każdego ktoby o wspomnioninych właścicielach i o ich miejscu zamieszkania mógł mieć wiadomość, iżby o tem Komisji Wojewódzkiej doniósł, w nagrodę czego otrzyma pewną kwotę pieniężną z zasądzić się mającej w tej sprawie części denuncjacyjnej,
Płock, dnia 24 Lutego 1821 Kobyliński, prezes Kóskowski; S. j. „
Dziennik Urzędowy Województwa Płockiego, nr 232 z 3 Marca 1821, s. 1753-1754.
czwartek, 8 listopada 2012
Dlaczego żony nie powinny być pijaczkami?
Świetne historyjki można czasami znaleźć w archiwum. Można się również nabawić przeziębienia i alergii, ale to nie wszędzie ;)
Komora celna w Pepłówku do Rządu Gubernialnego Płockiego o zezwolenie na tymczasową podmianę... plombierzy. Czyli panów plombujących towary na komorze, coby nikt na cle nie fałszował. Plombierz z Pepłówka (litościwie pomijam jego personalia) miał pewien problem natury rodzinnej, który znakomicie utrudniał mu pracę.
Przeniesiono uroczą parę około 1841 roku do Zielunia,"gdzie nie ma domów Rządowych ani maszyny do cechowania Cukru".
Niestety, władze upomniały naczelników Komór i nakazały dość szybko powrót urzędnika do macierzystej jednostki.
APP, Komisja Wojewódzka i Rząd Gubernialny Płocki, sygn. 307.
Komora celna w Pepłówku do Rządu Gubernialnego Płockiego o zezwolenie na tymczasową podmianę... plombierzy. Czyli panów plombujących towary na komorze, coby nikt na cle nie fałszował. Plombierz z Pepłówka (litościwie pomijam jego personalia) miał pewien problem natury rodzinnej, który znakomicie utrudniał mu pracę.
" mając siły stargane w służbie wojskowej, a obok tego bedąc kulawym, nie może należycie wykonywać teraźniejszych obowiązków służbowych, zwłaszcza przy ważeniu towarów i przy użyciu machiny do cechowania cukru, tudzież, że żona jego nałogowa pijaczka, którą mieści się w jednym domu Skarbowym razem z innymi oficyjalistami komory, staje sie przyczyną rozlicznych zaburzeń (przez ż, przekreślone na rz) dniem i nocą, zkąd wynikła obawa, aby jeszcze jej nieostrożność w domu służbowym drewnianym pożar niewybuchnął”
Przeniesiono uroczą parę około 1841 roku do Zielunia,"gdzie nie ma domów Rządowych ani maszyny do cechowania Cukru".
Niestety, władze upomniały naczelników Komór i nakazały dość szybko powrót urzędnika do macierzystej jednostki.
APP, Komisja Wojewódzka i Rząd Gubernialny Płocki, sygn. 307.
Subskrybuj:
Posty (Atom)