Lubicz, 4 sierpnia 1818 r.
Co do panuiącego
ducha, aż nadto wciągu demarkacji przekonać się mogłem do iakiego stopnia
egaltacji (egzaltacji) i wyniosłości powodzenia ostatnich lat przyprowadziły
Prusaków; zaręczyć mogę że w ogólności, równie nie lubią francuzów, anglików,
rosianów i polaków, z temi uczuciami wcale sie niekryją; każdy ie jak
nayłatwiey dostrzedz potrafi; mniemanoby że ich powodami są: na francuzów zła
od nich dawane, na Anglików współzalotnictwo (sic!) (:rivalité:), na Rosianów
doznane dobrodzieystwa, na Polaków wyrządzone krzywdy.
Kto zgadnie, kto tak ładnie napisał? :) Albo chociaż przy jakiej okazji?
Ot, taka historia przez dziurkę od klucza.
A kto zgadnie, gdzie w Toruniu taką klamkę można znaleźć? :)) Wszystko się łączy z nieogarkowym wypocinem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz