Postanowiłam ustanowić jakąś nagrodę dla zwycięzcy. Postanowiłam, że będzie to coś, czego wygrany się nie spodziewa, a pewnie sam by sobie tego nigdy nie zakupił bądź załatwił. Innymi słowy - nagroda będzie dostosowana indywidualnie. Nie ogłaszam rankingu po 1 części, by nie zdradzać prawidłowych odpowiedzi. Jak na razie nikt nie zgadł 100%. Nawet rodowita łodzianka po studiach w Toruniu ;)
Część zdjęć pożyczona od Marty za jej zgodą (dziękuję! :))
Oprócz zabawy zachęcam do zapoznania się z tekstem Czy w Łodzi można być szczęśliwym?
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
Tytułowego schodowego zakrętasa gdzieś już kiedyś widziałem. Poza tym, zbyt mało znam Wilhelminkę, z której toruńskie zdjęcia pochodzą, by kopię tu kruszyć o laury. Petrarca oraz agent Cooper z Miasteczka Twin Peaks, pewnie by tych laurach wyrazili się dużą literą.
OdpowiedzUsuńToruń: 2, 3, 4, 5, 7, 8, 9, 10, 12
OdpowiedzUsuńŁódź: 1, 6, 11, 13, 14
Źle? Przecież tu nawet sam Fox Mulder miałby nie lada kłopoty.Zdjęcie 14 to jakaś wielka podpucha.
Grajcie dalej :)
OdpowiedzUsuń