piątek, 14 grudnia 2012

Poezja od metra

Michał, młody, obiecujący poeta jest człowiekiem wielu talentów, jednak biednym, jak to student. W ramach dobrosąsiedzkiej pomocy postanowiłam zareklamować jego nowatorską usługę pisania poezji na zamówienie, płatne za metr bieżący. Ceny godziwe, po znajomości może opuścić ;) Szanowny sąsiad zza ściany przepisuje również powieści, pisze opowiadania, teksty piosenek, kryminały i panegiryki oraz udziela korepetycji.
Ja zamówiłam sobie pracę u niego w dykcie. Dzieła przyznam się, nie czytałam. Jeśli ktoś życzy sobie kontakt do poety z przyjemnością podam.



Bo poezja to również rzemiosło, proszę Państwa, a za coś trzeba żyć :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz