czwartek, 23 sierpnia 2012

Sierpc, czyli "siding i stare budy"

Sierpc jest tak uroczo zacofanym miasteczkiem, że - o zgrozo! - zostało tam kilka uliczek z drewnianą zabudową. Skandal! Te stare budy są paskudne, jak ktoś może w nich mieszkać? Chociaż tyle, że satelitę można podłączyć, bo tak to ani polbruku się nie opłaca, ani elewacji takiej różowej albo żółtej się nie da. No to może chociaż "sajding"? O tak, jak są "osajdingowane" to chociaż porządnie wygląda. A te ruskie budy, co za wstyd, jeszcze stojo w centrum. Ludzie to majo pomysły, żeby muzeum zrobić. Miasto by lepi nam polbrukiem zrobiło jaki plac. Jak zrobio plac to mogo i muzejum.
A wogle to co sie gapi!? To je moja ulica, nie będzie mi tu jaka siksa zdjęciów robiła! Wynocha mie stąd! Pacz, jeszcze udaje że nie słyszy! To je moje MIASTO I MOJA ULICA! A co tu je do oglądania? Zdjęcia robić mi będzie! Pacz jo! Będu mie tu robić jakie niemieckie cmentarze, a wyp... mie to stund. To nie ma polskich spraw do załatwienia? By postawili pomnik Polakom. No jak za co? No my Niemców pokonali we wojne! Nom się należo!
Kasztelan? Kiedyś to było piwo, a tera to Panie, zdzierstwo, wyzysk i zagraniczny kapitał! Szwagier w browarze robi to szok, ale jak chcecie to załatwi, zrobimy grilla, ja zapraszam ;) Ja nauczycielskie kolegium kończyłem, ja wiem, czytam Fukujamę, taki historyk...


Uff...

Piękne miasteczko, ale dobrzyńska mentalność w połączeniu z mazowieckim "majo, ido, robio" grajo na nerwach ;) Trochę po naszemu, trochę nie po naszemu, ale wracam i wracać będę. Bo rodzina, bo skansen jeszcze i trzeba kwiatki posadzić na cmentarzu, lapidarium skończyć. Same bezokoliczniki.

W Czernikowie nie ma co zwiedzać - kościół, plebania, cmentarz, cztery czy pięć drewnianych chałup i koniec. W Sierpcu są co najmniej 4 kościoły, jeden ciekawszy od drugiego, piękny ratusz, drewniane domy, pogańskie znaki na farze, skansen nieco dalej, zabytkowa szkoła, dom rzemiosła, jest i rzeczka kiedyś spławna, malownicze wzgórza i widoki, cmentarz co był 3 wyznań i ma 3 bramy, dobre piwo Kasztelan. Ale sierpczanie tego nie widzą, a szkoda. "Panie, a co tu zwiedzać?" "Byśta posiedzieli i pojedli, a nie spacerów się zachciwa". "Dziecko, gdzieś Ty się przeprowadziła?- tak mi mówiła ciotka, w Sierpcu to same Żydy i nic nie ma". To, że "nic nie ma" i są "stare budy" powoduje, że właśnie Sierpc często korzysta na wizytach ekip filmowych. Raz jeden grał Ciechanów - napisu z dworca PKP dość długo nie zdjęto i w efekcie niejeden przyśnięty nad piwkiem w szynobusie budził się przecierając oczy 0_O.

Fajnie, prawda?

Sierpc jest piękny i godny odwiedzenia ze wszech miar! Choćby po to, żeby poznać prawdziwy urok Kongresówki i przetrzeć oczy ze zdziwienia, że Sierpienica była kiedyś spławna :)

Próbuję przetestować różne sposoby wyświetlania zdjęć, jakie daje Google. Spodoba, się to tak to pozostanie - jeśli nie to będę próbować, dopóki nie wymyślę sposobu na tasiemce ;)


To zapraszam na spacerek:




3 komentarze:

  1. Tekst wspaniały, zdjęcia fajne i ciekawe (choć niektóre ciemne jakieś). Sposób ich serwowania mnie się nie podoba, zbyt szybko trzeba patrzeć, a ja tego nie lubię. Miasteczko też jest super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem podobnego zdania co Szymon. Fajny, ciekawy tekst a wrażenie nieco popsute sposobem prezentacji zdjęć. Wolę je sam oglądać, w tempie zaspokajającym moją ciekawość. Byłem w Sierpcu w Skansenie, nawet mam podobno ładne zdjęcia, szkoda, że brakło mi czasu na zwiedzanie miasta. Może się tam jeszcze w tym roku wybiorę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Co wobec tego Panowie proponują zamiast postów-tasiemców? Słucham :) Jaki kodzik wkleić, żeby działało?

    OdpowiedzUsuń