czwartek, 30 września 2010

Malborskie problemy z pamięcią

Przy kościele św. Jerzego w Malborku znajdował się cmentarz, gdzie spoczywa pierwszy konserwator Malborka- Conrad Steinbrecht. W pobliżu cmentarza znajduje się szpital- zdaje się, że zwany jerozolimskim. Po wojnie cmentarz przedzielił mur wyznaczając część kościelną i szpialną. Z pozostałych nagrobków powstał... mur. Mur otacza prywatną posesję, która zapewne kiedyś była cześcią kompleksu szpitalnego, może mieszkali tam lekarze, może była to plebania - nie wiem. Na szpitalnej części cmentarza bez żadnych ekshumacji i ekspertyz zbudowano nowe żółte centrum dializ...
Tablica upamiętniająca cmentarz jest- jednak ukryta skrzętnie w krzakach :P Gdy zwróciłam uwagę grupie stworów dzieciopodobnych drących mordy na cmentarzu, że nie wypada stwierdziły, że one nie wiedzą, że to cmentarz i dla nich cmentarz to nie jest. Całe szczęście w końcu sobie polazły...

Więcej na ten temat tu:
http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=109&postdays=0&postorder=asc&start=10
http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=5933&postdays=0&postorder=asc&start=0


To żółte to stacja dializ na szpitalnej części cmentarza.



Mur z nagrobków



Śmieci- z prawej tablica informacyjna :P

3 komentarze:

  1. Szkoda, że podobne problemy są u nas takie typowe...

    OdpowiedzUsuń
  2. W Bydgoszczy też pan majster zapomniał, że na ul. Saperów jest, a w zasadzie już był cmentarz ewangelicki. Gdyby nie mieszkańcy, którzy zaczęli zbierać resztki kości wypadające na ulicę to wcale by sobie nie przypomniał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cmentarz jest dopóki ktoś nie zrobi ekshumacji. Są kości- jest cmentarz:P Ludzie nie do końca to czają...

    OdpowiedzUsuń